niedziela, 21 czerwca 2009

Mironalia 2009

Tarczyńska. Inny świat. Dwie Warszawy są w Warszawie. Jedne trzymają czas zatrzymany, drugie są po tym czasie. Niesamowite jest to miasto. Unikat. Miasto gruz. Miasto pomost łączące czas przed i po 1939. Tarczyńska trzyma czas. Mironalia, żywe, pobudzające, kolorowe, obudziły ulicę kolejny raz. Odżyły podwórza, zaułki, kawiarnie. Zdarzenia. Ludzie. Klimat. Most. Idziemy. Pamiętamy. Lubię przechodzić Tarczyńską w drodze do pracy. Przechodzę przez most-łącznik.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Powrót

 Najwyższy czas wracać. Pięć lat przerwy wystarczy. Mateusz też ma pięć lat, wszystko idzie ku dobremu, wszystko się wyprostowało.