Mija jeden z pierwszych jesiennych miesięcy-październik.
U nas w mediatece ostatnio o jesieni sporo, chyba głównie dzięki przedszkolakom i dzieciakom biorącym udział w zajęciach plastycznych. Nasze przedszkolaki, które odwiedzają Przystanek z racji lekcji bibliotecznych, na temat jesieni wiedzą prawie wszystko. Zdarza im się co prawda mylić owoce polskie z zagranicznymi lub kompot(pomarańczowy) z sokiem co w efekcie daje całkiem komiczne efekty.
Jeżeli ktoś z szanownych czytelników chce zobaczyć, co można wyczarować z pięknych jesiennych liści zapraszam do części dziecięcej, możecie tam obejrzeć prace plastyczne naszych małych artystów.
Mój blog adresowany jest głównie do wszystkich, którzy kochają książki dla dzieci. Zapraszam też do czytania mojego drugiego bloga "Parafernalie" gdzie zamieszczam swoje autorskie projekty. Bez mojej zgody nie można ich nigdzie publikować jak i innych napisanych tutaj rzeczy.
poniedziałek, 26 października 2009
poniedziałek, 19 października 2009
Typ czytelnika pt. Drugi dom
Wszechmogący czytelnik może wszystko. Może na przykład znienacka wcisnąć papierek po słonych orzeszkach pomiędzy regały. Jak mu się nie zechce ruszyć czterech liter, potrafi narobić naprawdę niezłego spustoszenia wokół siebie, znacząc swą obecność różnego rodzaju okruchami, plamami lub szczątkami zużytej gumy do żucia, nie wspominając o innych pozostałościach beztroskiej konsumpcji.
Czytelnik w wytchnieniu pracuje i zapomina o bożym świecie. Bywa też roztargniony ten nasz czytelnik. Pozostawia po sobie okulary, parasole, czapki, kurtki i tym podobne części garderoby. W większości przypadków szybko się reflektuje i wraca zdyszany po zgubę. Dla czytelnika biblioteka to jak drugi dom. Łazienka jest, przebrać się można, umyć, ogolić, nachlapać, papierem i mydłem na wynos poczęstować.
Czytelnik jaki jest każdy widzi. Inne typy opiszę kiedy indziej.
Czytelnik w wytchnieniu pracuje i zapomina o bożym świecie. Bywa też roztargniony ten nasz czytelnik. Pozostawia po sobie okulary, parasole, czapki, kurtki i tym podobne części garderoby. W większości przypadków szybko się reflektuje i wraca zdyszany po zgubę. Dla czytelnika biblioteka to jak drugi dom. Łazienka jest, przebrać się można, umyć, ogolić, nachlapać, papierem i mydłem na wynos poczęstować.
Czytelnik jaki jest każdy widzi. Inne typy opiszę kiedy indziej.
środa, 14 października 2009
Poetycka bajka o ciąży
Maria Teresa Zannin
"Jak się rodzą dzieci"
Bernardinum 2008
Coś dla najmłodszych i ich rodziców,
jak zwykle u mnie. Dziś polecam książeczkę pt."Jak się rodzą dzieci".
Ze znalezieniem podobnych tytułów na rynku polskim nie ma problemu, jednak w tym temacie warto zwrócić uwagę na jakość przekazu. Dorośli często słyszą pytanie: Jak się rodzą dzieci? Polecana przeze mnie pozycja, temat edukacji seksualnej podejmuje za pomocą prostych zdań i delikatnych obrazów, dostosowanych do percepcji małych czytelników. Moim zdaniem książeczka ta może być wstępem do poważniejszych rozmów z dzieckiem na jeden z bardziej ciekawych tematów dotyczących ludzkiego życia.
wtorek, 6 października 2009
Fotki z głośnego czytania
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Powrót
Najwyższy czas wracać. Pięć lat przerwy wystarczy. Mateusz też ma pięć lat, wszystko idzie ku dobremu, wszystko się wyprostowało.
-
Pewnie widzieliście już dotyczący bibliotek spot reklamowy w telewizorni. Fundacja Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego w ramach Rozwoju Bib...
-
Nadszedł ten czas, tak wyczekiwany przez każdego pracownika :P TAK jestem na urlopie!!! Jadę tam gdzie nie ma internetu i zasięgu komórki. W...
-
Nasz Krokodyl już na Filtrowej dostarczał maluchom emocji i śmiechu. Naprawdę był tam gwiazdą i atrakcją wśród zabawek. Na nowym jego popula...