poniedziałek, 19 października 2009

Typ czytelnika pt. Drugi dom

Wszechmogący czytelnik może wszystko. Może na przykład znienacka wcisnąć papierek po słonych orzeszkach pomiędzy regały. Jak mu się nie zechce ruszyć czterech liter, potrafi narobić naprawdę niezłego spustoszenia wokół siebie, znacząc swą obecność różnego rodzaju okruchami, plamami lub szczątkami zużytej gumy do żucia, nie wspominając o innych pozostałościach beztroskiej konsumpcji.

Czytelnik w wytchnieniu pracuje i zapomina o bożym świecie. Bywa też roztargniony ten nasz czytelnik. Pozostawia po sobie okulary, parasole, czapki, kurtki i tym podobne części garderoby. W większości przypadków szybko się reflektuje i wraca zdyszany po zgubę. Dla czytelnika biblioteka to jak drugi dom. Łazienka jest, przebrać się można, umyć, ogolić, nachlapać, papierem i mydłem na wynos poczęstować.
Czytelnik jaki jest każdy widzi. Inne typy opiszę kiedy indziej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Powrót

 Najwyższy czas wracać. Pięć lat przerwy wystarczy. Mateusz też ma pięć lat, wszystko idzie ku dobremu, wszystko się wyprostowało.