poniedziałek, 29 lutego 2016

Niezwykłe trzy wierszyki

Opowieść
Joanna Papuzińska
Stasys Eidrigevicius
Mila, Poznań, 2010


 Ta książeczka wciągnęła mnie bardzo. Powodów owego stanu jest dwa. 
Pierwszy to znakomity malarz, ilustrator Stasys Eidrigevicius. Jego rysunki są genialne, wciągające, dające do myślenia, rządzące się własną logiką. Tu jedno wychodzi z drugiego, aby zaskoczyć i uruchomić naszą wyobraźnię. Pamiętam z dzieciństwa książkę z ilustracjami Stasysa był to "Król Kruków" Paul'a Delarue. Bałam się tych rysunków, ale były jednocześnie tak kuszące i ciekawe, że tę właśnie baśń wspominam do dzisiaj z wielkim sentymentem i wracam do niej czasami.
Drugim powodem są doskonałe trzy wierszyki, napisane przez Joannę Papuzińską, a w szczególności "Czarna jama" i niesamowicie zbudowane napięcie, dziecięcej ciekawości strasznymi rzeczami. 
"Czarna jama" i "Ja" są reedycją z 1984 roku, z czego ta pierwsza wzbudzała ogromne kontrowersje i protesty przeciwko straszeniu dzieci, a "Opowieść" ukazuje się w tej formie po raz pierwszy.
Oba te powody doskonale się uzupełniają. Ta książeczka to dowód na doskonałą grę między tekstem, a graficznym znakiem, który go wyraża. Nie bez powodu pozycja ta wpisana została na Listę Skarbów Muzeum Książki Dziecięcej i otrzymała wyróżnienie w konkursie na "Książkę Edytorsko Doskonałą".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Powrót

 Najwyższy czas wracać. Pięć lat przerwy wystarczy. Mateusz też ma pięć lat, wszystko idzie ku dobremu, wszystko się wyprostowało.