środa, 7 kwietnia 2010

Coś w sprawie kupy jest jednak na rzeczy:)

Mam konto na O2 wiec zaglądam na ten portal dość często. Jest tam taki dzialik o nazwie Kafeteria, który traktuje o mniej lub bardziej poważnych tematach. Ale nie o tym chcę teraz napisać, zresztą nawet nie warto. Otóż moi drodzy jakie było moje zdziwienie, kiedy w owej Kafeterii natrafiłam na temat, który poruszałam już wcześniej na swoim blogu, dotyczący tematu kupy w literaturze dziecięcej.

Zatem pozwólcie: Kafeteria przedstawia
Monika Bołtryk "Moda na książeczki o kupie".
http://www.kafeteria.pl
Poczytajcie, bardzo interesujące są komentarze rodziców.

Życzę miłych refleksji.
Moje zdanie na temat takiej literatury dla dzieci już wyraziłam (szukajcie we wcześniejszych postach).
W ramach podkreślenia swego stanowiska w tej dziedzinie użyję słów popkultura, kasa, lans, być trendy i hura.

1 komentarz:

  1. Zaglądam na tego bloga od czasu do czasu ale dopiero poprzedni post uświadomił mi że Ty to Ty! ;) Więc gorące pozdrowienia dla Ciebie i rodziny od kuzynki z mińska, Kasi ;)

    OdpowiedzUsuń

Powrót

 Najwyższy czas wracać. Pięć lat przerwy wystarczy. Mateusz też ma pięć lat, wszystko idzie ku dobremu, wszystko się wyprostowało.