piątek, 25 września 2009

O śmierci

"Gęś, śmierć i tulipan"
tekst i ilustr. Wolf Erlbruch
przeł. Łukasz Żebrowski
Hokus-Pokus, 2008
O tej książce zamierzałam napisać od dawna, tak naprawdę od momentu, kiedy po raz pierwszy ją zobaczyłam i przeczytałam. Tak naprawdę to trzeba odpowiedniej chwili i nastroju, żeby do tego się zabrać, bo to jest perełka pod każdym względem (treść, przekaz, ilustracje).
Musiał chyba nadejść ten dzień, jestem na zastępstwie, mam trochę luzu, odpowiedni nastrój i zapał. Zatem do dzieła. Warstwa tekstowa mistrzowska. Ilustracje nieco kontrowersyjne, ale bardzo dobrze, przynajmniej wywołują dyskusje i o tej książce po prostu się rozmawia. Jest to wyjątkowa pozycja, która w oszczędny i sugestywny sposób opowiada historię przyjaźni gęsi i śmierci.
Opowieść ta jest pretekstem do oswojenia i przybliżenia czytelnikowi tematu śmierci. Autor przeprowadza to w delikatny, niezwykle mądry sposób, dawkuje przeżycie i doświadczenie tematu, które następuje stopniowo, krok po kroku.
Jest to pozycja dla czytelnika w każdym wieku, zarówno dla tego najmłodszego jak i starszego, każdego w odpowiedni sposób dotknie i skłoni do fascynującej rozmowy na temat przemijania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Powrót

 Najwyższy czas wracać. Pięć lat przerwy wystarczy. Mateusz też ma pięć lat, wszystko idzie ku dobremu, wszystko się wyprostowało.