Nie ma chyba osoby, która nie słyszałaby o Mikołajku. Ten uroczy, mały smyk skończył niedawno 50 lat, ale jak twierdzi córka autora Anne Goscinny "Mikołajek wcale nie zamierza przechodzić na wcześniejszą emeryturę".
Z okazji okrągłej rocznicy urodzin małego bohatera, nakładem Wydawnictwa Znak ukazały się "Nieznane przygody Mikołajka". Tomik ten zawiera także pierwsze opowiadanie o Mikołajku, które ukazało się 50 lat temu, 29 marca 1959 roku, w regionalnym dzienniku "Sud-Quest Dimanche". Opowiadania po śmierci ojca odnalazła pani Anna Goscinny. Ciekawe jest to, że o ich istnieniu nie wiedział nawet ilustrator książeczek Jean-Jacques Sempe.
Przy okazji mikołajkowego jubileuszu warto wspomnieć, że Polska jest jedynym krajem, który ma swoją wersję przygód Mikołajka. To opublikowana w 1986 roku, w nielegalnym wówczas wydawnictwie Rytm książka "Mikołajek w szkole PRL-u" Maryny Miklaszewskiej.
Na zakończenie dodam, ze przygody francuskiego Mikołajka i jego kolegów - Alcesta, Godfryda, Kleofasa, Euzebiusza i Ananiasza - niedługo będzie można zobaczyć w kinach. Film w Polsce pojawi się już 4 grudnia.
Mój blog adresowany jest głównie do wszystkich, którzy kochają książki dla dzieci. Zapraszam też do czytania mojego drugiego bloga "Parafernalie" gdzie zamieszczam swoje autorskie projekty. Bez mojej zgody nie można ich nigdzie publikować jak i innych napisanych tutaj rzeczy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Powrót
Najwyższy czas wracać. Pięć lat przerwy wystarczy. Mateusz też ma pięć lat, wszystko idzie ku dobremu, wszystko się wyprostowało.
-
Pewnie widzieliście już dotyczący bibliotek spot reklamowy w telewizorni. Fundacja Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego w ramach Rozwoju Bib...
-
Nadszedł ten czas, tak wyczekiwany przez każdego pracownika :P TAK jestem na urlopie!!! Jadę tam gdzie nie ma internetu i zasięgu komórki. W...
-
Nasz Krokodyl już na Filtrowej dostarczał maluchom emocji i śmiechu. Naprawdę był tam gwiazdą i atrakcją wśród zabawek. Na nowym jego popula...
Mikołajek jest jedną z moich ulubionych książek.
OdpowiedzUsuńFilm jest w miarę fajnym pomysłem,ale wydaje mi się że lepszy byłby film rysunkowy.
pzdr.Natka